-
26 gru '20
Jednostka Wojskowa Komandosów z Lublińca kolejny raz wydała kalendarz ścienny z 13 bardzo dobrej jakości zdjęciami pokazującymi specyfikę tego oddziału. Wydawanie takich publikacji ma w Lublińcu już kilka lat tradycji. Ze względu na stosunkowo niewielki nakład oraz sposób dystrybucji, jest on rozchwytywanym gadżetem. Dla kolekcjonerów oraz fanów sił specjalnych jest cenną pamiątką.
-
24 gru '20
W dawnych czasach studiów w Krakowie, w bibliotece Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego trafiłem na książkę z niezrozumiałą, ale wzruszającą dedykacją. Jeśli dobrze odczytałem: „Kochanemu Zyzkowi de (???) Drapichrustek ofiaruje w dowód przyjaźni pierwszej w ten okupacyjny wieczór wigilijny Mruczek Kocurek Kraków 24/12 1939”.
-
21 grudnia 2011 r. w efekcie wybuchu miny pułapki w Afganistanie poległo pięciu naszych żołnierzy. To był najtragiczniejszy dzień w historii polskich misji zagranicznych. Od 2015 r. tę datę ustanowiono „Dniem Pamięci o Poległych i Zmarłych w Misjach i Operacjach Wojskowych poza Granicami Państwa”. Warto jednak mieć świadomość, że jeszcze kilkanaście lat temu temat żołnierzy, którzy nie wrócili z misji był w MON traktowany dosyć wstydliwie.
-
W naszych księgarniach nie było jeszcze takiej książki. To kilkanaście historii walki o życie, pokazanych z dwóch perspektyw. W ciągu kilku lat pracy nad publikacją autor dotarł do żołnierzy rannych w czasie misji w Afganistanie oraz ratujących ich medyków. Wzajemnie uzupełniające się opisy tworzą mocną opowieść o prawdziwej wojnie.
Poznamy relacje rannych walczących o przeżycie, dowódców, którzy w Afganistanie stracili żołnierzy oraz lekarzy nie zawsze potrafiących wygrać ze śmiercią.
Wydawnictwo Creatio PR, Warszawa 2020 rok.
-
14 lis '20
Określenie „Formoza” wymyślił oficer marynarki o nazwisku Smoliński. W ten sposób ochrzcił starą, poniemiecką torpedownię. Dopiero z czasem przylgnęło do morskiej jednostki specjalnej. 13 listopada 1975 r. w Marynarce Wojennej powołano do życia Wydział Działań Specjalnych – czyli dzisiejszą Formozę. Przed kilkunastu laty o początkach oddziału rozmawiałem z jego pomysłodawcą i pierwszym dowódcą – kmdr. dypl. w st. spocz. Józefem Rembiszem.
-
08 lis '20
Potrójny żołd za obsługę miotacza ognia. 500 zł premii dla dowódcy czołgu za zniszczenie niemieckiego działa przeciwpancernego. Dodatkowe pieniądze otrzymywali żołnierze w linii, ale nagradzano także „za szybki i należyty remont czołgów i dział pancernych”. Na najwyższe nagrody mogli liczyć żołnierze o najniższych stopniach. Takie zasady obowiązywały pod koniec II wojny światowej w „ludowym” Wojsku Polskim.
-
Gdyby ktoś nie znał gen. bryg. Andrzeja Andrzejewskiego, mógłby pomyśleć, że jego historię wymyślił jakiś zdolny scenarzysta filmowy. Generał był pierwszym od 1945 r. polskim pilotem, którego samolot zestrzeliła rakieta. Ale nie na wojnie, tylko przez pomyłkę, przez swoich, na poligonie w Ustce. Wielu ludzi zastanawiało się, czy po takim przeżyciu nie odejdzie z lotnictwa. Ale on pokonał strach i nadal pilotował samoloty bojowe. Żartowano, że w samolocie nic złego już nie może mu się stać, gdyż statystyka mówi, że jeden człowiek nie może dwa razy uczestniczyć w katastrofie lotniczej. Niestety, generał zginął w 2008 r. w katastrofie samolotu CASA. 11 listopada minie kolejna rocznica awansu generalskiego Andrzeja Andrzejewskiego. Warto więc przypomnieć jego historię.
-
Chcesz, żeby żołnierz Jednostki Specjalnej Komandosów z Lublińca był jedną z postaci w nowej wersji legendarnej gry Call of Duty? Jest na to szansa, wystarczy podpisać petycję. W czerwcu w ten sposób polscy fani sił specjalnych przekonali producenta – koncern Activision Blizzard – żeby w grze znalazł się operator GROM-u. Teraz powalczmy więc o żołnierza z Lublińca. A w przyszłości może pojawi się inicjatywa, żeby w Call of Duty znalazło się pięciu specjalsów z pięciu polskich specjednostek?
-
W Szczawie, małej sądeckiej wsi, pod koniec wojny stacjonował sztab 1. Pułku Strzelców Podhalańskich AK. W okolicy wykonano ostatnie zrzuty spadochronowe dla Armii Krajowej. Obecnie w maleńkim muzeum oglądać możemy pamiątki po partyzantach. Dla mnie jednymi z najciekawszych są: kobieca bluzka wykonana ze spadochronu oraz zasobnik zrzutowy.
-
„Prezydent RP Andrzej Duda w czasie wizyty w Kijowie odznaczył polskich żołnierzy Wojsk Specjalnych realizujących w ramach sojuszniczej współpracy działania szkoleniowe na Ukrainie” – 12 października 2020 r. poinformowało na Twitterze Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Z opublikowanych zdjęć wynika, że chodzi o specjalsów z Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca.