-
W czasie konfliktu Układu Warszawskiego z NATO polscy żołnierze musieliby zdobywać dwa kierunki operacyjne: jutlandzki i północnonadmorski. Tuż przed rozpoczęciem wojny niewielkie grupki wyselekcjonowanych żołnierzy zostałyby skierowane do rozbrajania min jądrowych ukrytych w Niemczech Zachodnich. Te małe, kilkudziesięciokilogramowe beczki o niewyobrażalnej sile niszczenia, ukryto by zatrzymać czołgi nacierające ze Wschodu.
Rozpoznanie miejsc, w których zamontowano miny atomowe było zadaniem m. in. komandosów z 1 Batalionu Szturmowego z Dziwnowa, z 62 Kompanii Specjalnej z Bolesławca, 56 Kompanii Specjalnej ze Szczecina i z – pozostającej w rezerwie – 48 Kompanii Specjalnej z Krakowa. -
Tuż przed rozpoczęciem wojny między Układem Warszawskim a NATO, niewielkie grupki polskich żołnierzy miały rozbrajać miny jądrowe ukryte w Niemczech Zachodnich. Te małe, kilkudziesięciokilogramowe beczki o niewyobrażalnej sile niszczenia, ustawiono by zatrzymać czołgi nacierające ze Wschodu.
Publikacja powstała na podstawie wspomnień oraz dokumentów, ujawnionych przez MON, dopiero w 1995 roku! Tekst ilustruje kilkadziesiąt kopii tajnych materiałów.
Ebook, wydawnictwo Creatio PR / Konwersja KOOBE, Warszawa 2013 rok.