Tag: Batalion „Miotła”
-
Podsumowanie: 5555 zł za egz. nr 001 książki „Trzy wojny «Miotły». Operacje specjalne: Jak było? Jak jest? Jak będzie?”. Licytacja zakończyła się wielkim sukcesem!
Książka poświęcona została Zespołowi Bojowemu A z Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca dziedziczącemu tradycje batalionu AK „Miotła”. Egzemplarz numer 001 wystawiliśmy na licytację lublinieckiej fundacji „Wspieram Cicho i Skutecznie”. Pieniądze z licytacji zostaną w całości przekazane na rehabilitację trójki chorych dzieci tragicznie zmarłego medyka – operatora ZBA. Licytujcie, bo cel jest szczytny!
-
Aktualizacja: Mamy 3499,99 zł za egz. nr 001 książki „Trzy wojny «Miotły». Operacje specjalne: Jak było? Jak jest? Jak będzie?”. Licytacja trwa do piątku! Są też nowe, dodatkowe nagrody dla Zwycięzcy aukcji
Książka poświęcona została Zespołowi Bojowemu A z Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca dziedziczącemu tradycje batalionu AK „Miotła”. Egzemplarz numer 001 wystawiliśmy na licytację lublinieckiej fundacji „Wspieram Cicho i Skutecznie”. Pieniądze z licytacji zostaną w całości przekazane na rehabilitację trójki chorych dzieci tragicznie zmarłego medyka – operatora ZBA. Licytujcie, bo cel jest szczytny!
-
Na razie mamy 1999,99 zł za egz. nr 001 książki „Trzy wojny «Miotły». Operacje specjalne: Jak było? Jak jest? Jak będzie?”. Licytacja trwa do piątku!
Książka poświęcona została Zespołowi Bojowemu A z Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca dziedziczącemu tradycje batalionu AK „Miotła”. Egzemplarz numer 001 wystawiliśmy na licytację lublinieckiej fundacji „Wspieram Cicho i Skutecznie”. Pieniądze z licytacji zostaną w całości przekazane na rehabilitację trójki chorych dzieci tragicznie zmarłego medyka – operatora ZBA. Licytujcie, bo cel jest szczytny!
-
„Trzy wojny «Miotły»”. Jak powstawała okładka książki?
Okładka ma – wpadającą w oko fanów sił specjalnych – konwencję komiksu. Ale jednocześnie pełna jest odniesień do treści znajdujących się w książce.
-
Muzeum Pamięci Powstania Warszawskiego. To miejsce trzeba zobaczyć!
Niezbyt znane (w odróżnieniu od Muzeum Powstania Warszawskiego), ukryte na tyłach powstańczej Reduty Banku Polskiego, prowadzone przez pasjonatów historii. Tę prywatna placówkę powinien odwiedzić każdy kto interesuje się historią II wojny światowej, a szczególnie powstania warszawskiego.
-
Śmierć przedwojennego celebryty. Kto i dlaczego zastrzelił Kazimierza Junoszę-Stępowskiego i jego żonę?
5 lipca 1943 r. egzekutorzy przyszli po żonę, a przez przypadek zginął mąż. Po kilku miesiącach ponowili próbę i zlikwidowali żonę. Po ponad 80. latach niewielu by o tym pamiętało, gdyby nie fakt, że śmierć poniósł wtedy jeden z najsławniejszych aktorów polskiego kina z lat międzywojennych. Wykonanie tej operacji przypisują sobie dwa oddziały. Co więcej,…
-
Noworoczne spotkanie „Miotlarzy”
Tradycyjnie, od czasu przejęcia tradycji batalionu Armii Krajowej „Miotła” przez jeden z zespołów bojowych Jednostki Wojskowej Komandosów, z okazji świąt oraz batalionowych rocznic spotykają się dwa pokolenia „Miotlarzy” oraz grupa kibiców „Legii” Warszawa, która od lat opiekuje się weteranami akowskiego oddziału. Co warte podkreślenia, te spotkania mają niezwykły klimat. Specjalsi i „Legioniści” przychodzą na te…
-
Polsko-amerykański szacunek dla „Miotlarzy”
Z weteranami batalionu Armii Krajowej „Miotła” spotkali się – dziedziczący tradycje tego oddziału – żołnierze z Jednostki Wojskowej Komandosów, ich amerykańscy partnerzy z Zielonych Beretów oraz kibice „Legii”. O spotkaniach w takim składzie piszę systematycznie od dłuższego czasu. Więc tym razem odnotowuję to z kronikarskiego obowiązku. Głównie dlatego, żeby pokazać, iż szacunek dla poprzedników, podtrzymywanie…
-
„Miotła” AK + „Miotła” JWK + „Legia” Warszawa
Zażyłe kontakty specjalsów z Zespołu Bojowego A jednostki z Lublińca z weteranami batalionu AK „Miotła” są już normą. Żołnierze dziedziczący tradycje „Miotlarzy” odwiedzają swoich poprzedników w stolicy. To prywatne wizyty. W mieszkaniach wypełnionych pamiątkami, w których czuć klimat starej Warszawy, przy ciasteczkach i naleweczce toczą się długie dyskusje. Nie tylko o historii. W tych spotkaniach…