Niezbyt znane (w odróżnieniu od Muzeum Powstania Warszawskiego), ukryte na tyłach powstańczej Reduty Banku Polskiego, prowadzone przez pasjonatów historii. Dlatego tę prywatna placówkę powinien odwiedzić każdy kto interesuje się historią II wojny światowej, a szczególnie powstania warszawskiego.
Pomysłodawcami i twórcami tego miejsca są działacze ze Stowarzyszenia Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław”. Muzeum Pamięci Powstania Warszawskiego powołano w marcu 2018 r. Pierwsi goście mogli go odwiedzić w styczniu 2020 r.
Wśród setek wystawionych eksponatów znajdują się unikatowe dokumenty ilustrujące funkcjonowanie Państwa Podziemnego, osobiste pamiątki po konspiratorach i powstańcach, umundurowanie, wyposażenie i uzbrojenie.
Muzeum Pamięci Powstania Warszawskiego. Co tam można zobaczyć?
Co warte podkreślenia, pasjonaci z „Radosława” zgromadzili artefakty, które mogą zaskoczyć niejednego doświadczonego pasjonata czy profesjonalistę zajmującego się historią II wojny światowej na terenach okupowanej Polski. Należą do nich niepublikowane wcześniej fotografie z okresu powstania warszawskiego, dokumenty np. obrazujące pracę Sądów Podziemnych (np. druk zawiadomienia wysyłanego do osób, przeciwko którym wszczęto postępowanie sądowe z powodu działania na szkodę Narodu i Państwa Polskiego czy odpis wyroku śmierci przygotowany dla dowódcy zespołu likwidacyjnego).
Jednym z najbardziej wzruszających eksponatów jest „medal” odnaleziony w czasie ekshumacji dziecka. Wykonano go z kawałka sukna z płaszcza wojskowego i krążka skóry. Na awersie napisano „Warszawa 44”, na rewersie „11-letniemu Jasiowi za odwagę”.

Muzeum Pamięci Powstania Warszawskiego. Jak je zwiedzić?
To nietypowe muzeum nie ma standardowych godzin otwarcia. Dlatego termin należy indywidualnie ustalić, a następnie przygotować się na nawet kilkugodzinne, pasjonujące zwiedzanie prowadzone przez dyrektora muzeum Bogdana Bednarczyka lub Tomasza Karasińskiego.
Co ważne podkreślenia, muzeum zostanie otwarte nawet dla jednego zainteresowanego. Zwiedzanie jest bezpłatne.
Ze względu na wieloletnią współpracę między Stowarzyszeniem „Zgrupowanie Radosław” i Jednostką Wojskową Komandosów (JWK) z Lublińca (która dziedziczy tradycje batalionów „Parasol”, „Zośka” i „Miotła”) przy ekspozycji poświęconej temu ostatniemu oddziałowi zobaczyć można pamiątki czasowo udostępnione przez żołnierzy Zespołu Bojowego A JWK dziedziczącego tradycje „Miotły”.
Pamiątki od współczesnych żołnierzy „Miotły”
Zobaczymy tam m.in. eksponaty związane z misją w Afganistanie, zdjęcia ze spotkań współczesnych komandosów z weteranami batalionu „Miotła” [Przeczytaj więcej na temat spotkań dwóch pokoleń „Miotlarzy] oraz pamiątki po dwóch żołnierzach z Lublińca, którzy w 2003 r. polegli w czasie misji w Macedonii [Poznaj szczegóły tragicznej misji specjalsów z Lublińca].