Kilka lat studiów, ponad 20 lat obserwacji. I jest! Artykuł o tym, jak wojsko podchodzi do spraw tradycji. Jednych oburzy, a nawet obrazi – gdyż w materiale jednoznacznie opisano błędy i brak logiki w podejściu do tradycji. Innych może zainspirować – w tekście opisano osiem kluczowych obszarów pomagających budować tożsamość zespołu. Artykuł jest naukowy, ale czyta się go dobrze. Zapraszam do lektury 55 stron tekstu „Tradycja jako element budowy tożsamości. Przypadek żołnierzy oddziałów Wojsk Specjalnych”.

Artykuł może być ciekawy również dla ludzi interesujących się historią. Pokazuje bowiem, że tradycja bardzo mocno zakorzeniona w świadomości społecznej a fakty historyczne to dwie różne rzeczy.

Sprzeczności w tradycji

Pieśń „Boże cos Polskę” jest hymnem religijnym i jednym z najmocniejszych polskich symboli patriotycznych. Tymczasem Alojzy Feliński napisał ją na cześć cara Aleksandra I, chcąc upamiętnić rocznicę objęcia przezeń tronu Królestwa Polskiego. Pomnik „Małego Powstańca” to jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli Powstania Warszawskiego. Tak naprawdę rzeźba zakłamuje historię. Nie tylko dlatego, że z braku broni żaden powstaniec nie oddałby kilkulatkowi pistoletu maszynowego. Chłopczyk z bronią jest bowiem zaprzeczeniem funkcji wychowawczej Szarych Szeregów. Dziecko w wieku „Małego Powstańca” nie mogło ani być członkiem formacji powstańczej, ani – tym bardziej – walczyć. Odsłonięcie pomnika było po prostu elementem walki komunistycznych władz z „akowską” pamięcią o Powstaniu Warszawskim. W artykule tłumaczę skąd biorą się te sprzeczności i dlaczego nie przeszkadzają, a budują poczucie patriotyzmu wśród pokoleń Polaków.

Przeczytaj artykuł „Tradycja jako element budowy tożsamości. Przypadek żołnierzy oddziałów Wojsk Specjalnych”.

Jak powstawał artykuł

Metodą indywidualnego wywiadu pogłębionego przebadano siedmiu żołnierzy: z okresu II wojny światowej, PRL-u oraz współczesnych. To eksperci w branży o dużym doświadczeniem bojowym, dowódczym i życiowym. Każdy z nich odpowiedział na kilkadziesiąt tych samych pytań. Na to nałożyłem ponad 20 lat własnych obserwacji i rozmów.

Analizując to wszystko, wytypowałem osiem obszarów mogących mieć kluczowe znaczenie dla budowy tożsamości żołnierzy oddziałów specjalnych. To elementy, dzięki którym żołnierz w jak największym stopniu utożsami się z zespołem. Taka tożsamość ułatwia zaś wykonywanie zadań służbowych.

Osiem kluczowych obszarów pomagających budować tożsamość:

  • Wspólnota wyznawanych wartości
  • Bliskość wzorca
  • Jednoznaczność przekazu
  • Elitarność grupy
  • Wspólnota ekstremalnych przeżyć
  • Szacunek dla międzypokoleniowości
  • Deformalizacja relacji
  • Rytualizacja i symbolika

Wnioski z badań powinny skłonić do myślenia ludzi, którzy w wojsku odpowiadają za kwestie tradycji. Odgrywa ona istotną rolę w procesie budowania tożsamości, nie należy jej jednak traktować wyłącznie (choć tak jest postrzegana zarówno przez opinię publiczną, jak i decydentów) jako odniesienie do historii wojskowości.

Bez historii można bez niej skutecznie budować tożsamość, opierając się na wartościach takich, jak elitarność czy wspólnota ekstremalnych przeżyć. Kluczową rolę może odgrywać także tradycja wytworzona, która przyspiesza i ułatwia budowę tożsamości grupy. Potwierdza to przykład GROM-u, który w pierwszych latach istnienia nie odwoływał się do historii, ale do współczesnych, zachodnich oddziałów specjalnych.

Dziękuję redakcji rocznika „Zoon Politikon”, wydawanego przez Collegium Civitas, za zaproszenie do napisania artykułu. Serdecznie kłaniam się Recenzentom Naukowym za bardzo dla mnie sympatyczne oceny.

Zobacz stronę wydawnictwa rocznika „Zoon Politikon”.