Celny opis rzeczywistości

Skuteczna kreacja przyszłości

  • Był jednym z 316 Cichociemnych – skoczków spadochronowych AK. Za męstwo czterokrotnie dostał Krzyż walecznych. W 1947 r., ścigany przez bezpiekę, musiał uciekać z ojczyzny, z czasem osiedlił się w Australii. W 2006 r. chciał odzyskać dokumenty poświadczające, że jest Polakiem. Niestety, urzędnicy w Warszawie potraktowali go jak starego dziwaka. Sprawę udało się załatwić tylko dlatego, że nagłośniła ją gazeta.
    Przed dziewięciu laty, pod koniec maja 2006 r. miałem zaszczyt pomóc kpt. Zdzisławowi Straszyńskiemu ps. „Meteor” – bo o nim jest ta historia – w odzyskaniu polskiego paszportu. Z jednej strony byłem dumny, bo udało się pomóc bohaterowi. Z drugiej – przygnębiające były wnioski z tego, jak urzędnicy traktują tych, którzy walczyli o wolną Polskę.

  • Zażyłe kontakty specjalsów z Zespołu Bojowego A jednostki z Lublińca z weteranami batalionu AK „Miotła” są już normą. Żołnierze dziedziczący tradycje „Miotlarzy” odwiedzają swoich poprzedników w stolicy. To prywatne wizyty. W mieszkaniach wypełnionych pamiątkami, w których czuć klimat starej Warszawy, przy ciasteczkach i naleweczce toczą się długie dyskusje. Nie tylko o historii. W tych spotkaniach zawsze uczestniczy grupa kibiców „Legii” Warszawa. Kilka razy w roku spotkania mają uroczysty charakter.

  • Korzystając z zaproszenia trzynastokrotnego kierownika selekcji – majora „Zachara” oraz z przyzwolenia płk. „Druma” – dowódcy AGAT-u, miałem okazję z bliska, obserwować kurs selekcyjny do tej najmłodszej polskiej jednostki specjalnej.
    Tydzień w górach, na świeżym powietrzu, bez telefonu, komputera – kusząca propozycja. Ale… Statystyczny uczestnik selekcji był ode mnie dwa razy młodszy. Nawet kierownik tego kursu mógłby mi biegać po piwo (gdyby na selekcjach serwowano ten trunek). Gdy się rodził, ja miałem już dziesięć lat. Refleksja dotycząca różnicy wieku skłoniła znajomego kardiologa do przekazania mi kilku uwag dotyczących skutków nadmiernej, gwałtownej eksploatacji nie najmłodszego już organizmu.

  • W połowie kwietnia, w Bieszczadach, przeprowadzono kolejną selekcję do jednostki wojskowej AGAT. Wystartowało 28 ochotników. Po pięciu dniach zostało ich 18. Poniżej znajdziecie 13 porad dla zainteresowanych udziałem w kolejnych takich, tygodniowych, kursach prowadzonych w sercu Bieszczad.

  • Po polsku i angielsku składano sobie życzenia w czasie wielkanocnego spotkania środowiska żołnierzy Batalionu AK „Miotła”. Weterani zaprosili bowiem do siebie żołnierzy z Zespołu Bojowego A Jednostki Wojskowej Komandosów oraz współdziałających z nimi żołnierzy z amerykańskich Sił Specjalnych.
    – Jesteśmy zaszczyceni, że możemy się spotkać z weteranami walczących w czasie II wojny światowej o wolną Polskę, których tradycje dziedziczą nasi towarzysze broni z Iraku i Afganistanu – powiedział dowódca Amerykanów. Sprawność i poświęcenie żołnierzy Armii Krajowej, sprawność organizacyjna, umiejętność sprawnego operowania na terenie własnym, zajętym i terroryzowanym przez przeciwnika – zawsze robiła wrażenia na naszych sojusznikach zza oceanu. Teraz US Special Forces sami mogli spotkać się i porozmawiać z weteranami tworzącymi fenomen polskiego Państwa Podziemnego.

  • „Łosiu”, weteran od dekady mieszkający w USA, wygrał aukcję na rzecz żołnierzy leczących się w Klinice Psychiatrii i Stresu Bojowego WIM. Ponieważ nie ma konta bankowego w złotówkach, w jego imieniu licytował „Bzyku”, kolega z misji na Bałkanach. Gdy „Bzyku” odwiedził WIM, w klinice stresu spotkał „Mecenasa” – oficera, z którym przed kilkunastu laty, wspólnie z „Łosiem” służyli na misji w Macedonii. – Świat jest mały. Fajnie, że wspólnie z „Bzykiem” wygraliśmy licytację, z której skorzysta „Mecenas” i inni weterani – mówi „Łosiu”.

  • Przez dwa tygodnie licytowaliśmy egzemplarz książki „Cel snajpera” z wpisem autora – legendarnego, amerykańskiego snajpera Chrisa Kyle`a. Pieniądze z licytacji zostały już przelane na konto Kliniki Psychiatrii i Stresu Bojowego Wojskowego Instytutu Medycznego. Będą przeznaczone na terapię zajęciową leczących się tam weteranów wojskowych misji zagranicznych. Książka trafi do Łukasza, polskiego weterana misji w Kosowie i Afganistanie, który od kilkunastu lat mieszka w USA. W jego imieniu licytował inny weteran – „Bzyku”. Dziękujemy!
    Aukcję organizowałem wspólnie z ppłk. Krzysztofem Plażukiem z Centrum Operacji Specjalnych, administratorem facebookowego fanpage`a Wojsk Specjalnych.

  • 4 marca 2003 r., w Macedonii zginęli sierż. Paweł Legencki oraz sierż. Piotr Mikułowski z 1 Pułku Specjalnego Komandosów (obecnie Jednostki Wojskowej Komandosów) z Lublińca. Byli to pierwsi od zakończenia II wojny światowej żołnierze polskiej jednostki specjalnej, którzy polegli w czasie operacji bojowej. Polski Kontyngent Wojskowy w Macedonii – statystycznie licząc – był najkrwawszą misją wojskową po 1945 r.

  • Przez dwa tygodnie można licytować egzemplarz książki „Cel snajpera” z wpisem autora – Chrisa Kyle`a. Pieniądze z tej licytacji w całości trafią do Kliniki Psychiatrii i Stresu Bojowego Wojskowego Instytutu Medycznego. Będą przeznaczone na terapię zajęciową leczących się tam weteranów wojskowych misji zagranicznych.
    Aukcję organizujemy wspólnie z facebookowym fanpage Wojsk Specjalnych!

  • Wczoraj do kin wszedł „Snajper” – film oparty na biografii Chrisa Kyle`a. W lipcu 2012 r. miałem okazję poznać Chrisa. Na zlecenie wydawnictwa ZNAK, które wprowadziło na polski rynek „Cel snajpera. Opowieść najbardziej niebezpiecznego snajpera w dziejach amerykańskiej armii”, zorganizowałem promocję tej książki. Na poligonie w podwarszawskim Rembertowie Chris i Taya Kyle spotkali się z komandosami z GROM-u oraz grupą dziennikarzy.

    W czasie tego spotkania wymieniliśmy się z Chrisem książkami. Na trzech „Celach snajpera” Chris złożył autografy. Egzemplarz „Dla Jarka” zostawiam na pamiątkę. Natomiast kolejną książkę z wpisem najsłynniejszego snajpera w najbliższych dniach wystawię na aukcję. Pozyskane pieniądze w całości przekażę na terapię zajęciową weteranów leczących się w Klinice Psychiatrii i Stresu Bojowego Wojskowego Instytutu Medycznego. Chris Kyle zginął w czasie prowadzenia terapii zajęciowej dla amerykańskich żołnierzy cierniących na PTDS. Niech więc pieniądze zebrane z licytacji jego książki pomogą w leczeniu naszych weteranów. Szczegóły już niedługo!

1 10 11 12 13 14 24