„Prezydent RP Andrzej Duda w czasie wizyty w Kijowie odznaczył polskich żołnierzy Wojsk Specjalnych realizujących w ramach sojuszniczej współpracy działania szkoleniowe na Ukrainie” – 12 października poinformowało na Twitterze Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.
Z opublikowanych zdjęć wynika, że odznaczonymi są żołnierze Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca. Ministerstwo Obrony Narodowej już przed czterema laty oficjalnie potwierdziło, że żołnierze z tego oddziału pełnią misję szkoleniową na Ukrainie: „Z JWK został wydzielony komponent Wojsk Specjalnych (…) skierowany, w celu szkoleniowym, w rejon miejscowości Kropywnyćkyj, leżącej w odległości ok. 500 km od Doniecka i ok. 700 km od Ługańska. Zajęcia szkoleniowe obejmują taktykę małych pododdziałów piechoty, szkolenie strzeleckie i medycynę pola walki.” PRZECZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT.
Choć współpraca militarna Polski i Ukrainy wzbudza olbrzymie emocje – szczególnie w środowiskach prawicowych – to jednak trzeba pamiętać, że niezwykle trudna historia naszych narodów nie może przesłaniać współczesnych zagrożeń dla bezpieczeństwa obu państw, jakie stanowi Rosja. Po rosyjskich atakach na Gruzję, zajęciu Krymu i konflikcie na Ukrainie, wojna na terytorium Polski przestała być już tak abstrakcyjna, jak wydawała się jeszcze kilkanaście lat temu.
Taka współpraca po prostu opłaca się naszym Siłom Zbrojnym. Na Ukrainie zdobywamy doświadczenia, które pozwalają lepiej przygotować się do działań wojennych na własnym terytorium, a nie kilka tysięcy kilometrów od niego. Tego nie nauczymy się na żadnych misjach, nawet tak okupionych krwią, jak te w Afganistanie czy Iraku.
Zdobyta wiedza jest cenna nie tylko dla Polski, ale i dla całego NATO. Przykładem, który opisywałem przed kilkoma tygodniami, może być leczenie stresu postraumatycznego u żołnierzy, ich rodzin i cywili znajdujących się w rejonie prowadzenia walk. PRZECZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT.
Szkolenia prowadzone przez żołnierzy JWK, czyli partnering, to jedno z zadań tej jednostki. Specjalsi z Lublińca zajmowali się tym w Iraku i Afganistanie, zdobywając z tego powodu olbrzymie uznanie u sojuszników z NATO. PRZECZYTAJ EBOOKA O JEDNOSTCE WOJSKOWEJ KOMANDOSÓW.