Było historycznie i wojskowo, gdyż bal zorganizowano w rocznicę powołania Armii Krajowej. Było romantycznie – bal zorganizowano w Walentynki. 14 lutego 2025 r. odbyła się – już 12. – taka zabawa zorganizowana przez Fundację „Wspieram cicho i skutecznie” działającą przy Jednostce Wojskowej Komandosów w Lublińcu.
Ten wieczór wspólnie spędziło prawie 200. gości: obecni i byli żołnierze lublinieckiej specjednostki, ich najbliżsi oraz liczne grono przyjaciół JWK.
Zabawa była okazją do uhonorowania osób wspierających Fundację. Wręczono im odznaki pamiątkowe. W czasie balu zaprezentowano przedmioty, które w najbliższych dniach zostaną wystawione na internetowych aukcjach. Autorem grafik jest Marcin Kazuch (twórca okładki książki „Trzy wojny «Miotły»”).
Bal był też okazją do pozyskanie kolejnych środków, które zostaną przeznaczone na pomoc podopiecznym Fundacji. Temu służyła m.in. sprzedaż książek „Trzy wojny «Miotły»”. Operacje specjalne: Jak było? Jak jest? Jak będzie?” oraz kilkuset „cegiełek”.
Dla mnie było to wydarzenie potrójcie przyjemne: 1. Zostałem jednym z uhonorowanych odznaką pamiątkową Fundacji. 2. Podpisałem sporo książek „Trzy wojny «Miotły»”. Operacje specjalne: Jak było? Jak jest? Jak będzie?”. 3. Większą część balu przegadałem z Bohaterami oraz Czytelnikami moich książek (dlatego na wstępie napisałem, że było historycznie i wojskowo).
Część zdjęć: Studio Cudografii