-
Przy okazji przejmowania nowej partii czołgów warto przypomnieć entuzjazm, jaki towarzyszył przygotowaniom do przejęcia pierwszych Leopardów. Przejęcie tego sprzętu było efektem dwóch umów międzypaństwowych. Jedna „wojskowa” podpisana przez ministerstwa obrony Polski i Niemiec dotyczyła przekazania czołgów. Druga – „gospodarcza” – przygotowania w ministerstwach gospodarki Polski i Niemiec miała dotyczyć modernizacji polskich czołgów do – jak to wtedy nazywano – „standardu Leoparda 2”. […]
- Tagi:
- Wojsko Polskie
- Leopard
-
Najprawdopodobniej nie jest to jednak informacja ścisła. Kadłubem była zainteresowana – i to bardzo – jednostka GROM. Maszyna miała stanąć na skraju lotniska Okęcie i służyć do szkolenia komandosów GROM-u, żołnierzy innych jednostek Wojsk Specjalnych oraz funkcjonariuszy pododdziałów antyterrorystycznych podległych MSW. Pozostawienie „boeinga kapitana Wrony” na lotnisku nie byłoby niczym dziwnym. Od lat na skraju Okęcia stoi stary samolot pasażerski, w którym antyterroryści ćwiczą m.in. procedury związane z ratowaniem zakładników. Nowy […]
-
Oglądając film poczujcie klimat oczekiwania na przylot śmigłowców Chinook. To w takich potężnych ważkach specjalsi bardzo często przemieszczali się w Afganistanie.
-
Formalnie Blackwater już nie istnieje, teraz ta firma nazywa się Academi, ale robi dokładnie to samo, do czego została stworzona. Prywatyzacja wojny to nie jest nowy temat. W Polsce stał się głośny w czerwcu 2004 r., gdy w Bagdadzie zginęło dwóch byłych żołnierzy GROM-u, pracujących właśnie dla Blackwater. Ale Polacy zatrudniali się w podobnych firmach wcześniej, w czasie wojen na Bałkanach. Takie firmy funkcjonują m.in. w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Kiedy Radek Sikorski […]
-
11 lis '13
„Trafiają tam, gdzie wojny, kryzysy, największe zagrożenia. Muszą być najtwardsi i najodważniejsi, po prostu najlepsi. Żołnierze GROM – niewiele więcej o nich wiadomo, bo ta służba jest supertajna” – mówi prezenterka Wiadomości TVP1. Bardzo mi miło, że miałem okazję wystąpić w ekskluzywnym gronie osób opowiadających o GROM-ie. Tylko trochę mnie razi ta ilość słów zaczynających się od „naj” oraz sztampowość w przekazie informacji. Najpoważniejszy program informacyjny publicznej telewizji […]
- Tagi:
- Wojska Specjalne
- GROM
-
Przed czterema laty miałem przyjemność pracować nad pierwszą – i dotychczas jedyną – taką akcją promującą 11 Listopada. Pomysł polegał na tym, aby przygotować płytę z popularnymi pieśniami patriotycznymi oraz śpiewnik z tekstami. Tak, żeby ludzie mogli jej słuchać w domach, a nawet pośpiewać z artystami. Jesienią 2009 roku, w kierowanym przeze mnie Departamencie Komunikacji Społecznej Biura Bezpieczeństwa Narodowego, powstał projekt takiej płyty. Daliśmy jej tytuł „Bo […]
-
„Task Force-50: Oko w oko z terrorystami. Sekrety polskich sił specjalnych O tej spektakularnej akcji w Afganistanie doniosły największe agencje światowe. Odbito tam zakładników przetrzymywanych przez terrorystów samobójców. Ale nikt nie doniósł, że zrobili to komandosi z Lublińca. Pisze o tym Monika Krężel.” Materiał w Dzienniku Zachodnim Fajny materiał i sympatyczna Autorka. Przed kilkunastu laty, w czasie kilku wyjazdów na Bałkany, z Moniką mieliśmy okazję obserwować specjalsów z Lublińca na misjach w Kosowie, Macedonii i Bośni. […]
-
02 lis '13
Rybak, który opisywał już GROM i Lubliniec, tym razem przytacza relacje komandosów, którzy w operacji ISAF w Afganistanie podporządkowani bezpośrednio koalicyjnemu dowództwu wojsk specjalnych działali pod nazwą Task Force 50. Jedni mają wojskowe tradycje w rodzinie, inni wybrali ten fach, bo chcieli uniknąć nudy za biurkiem. Oprócz relacji z Afganistanu pojawiają się wspomnienia z Iraku, gdzie polscy komandosi planowali w 2003 r. zatrzymanie przywódcy szyickiego powstania Muktady as-Sadra. […]
-
31 paź '13
Filmik ze szkolenia specjalsów – bohaterów książek o działaniach Task Force-50, czyli zespołów z Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca. Scenariusz przewidywał neutralizację osób jadących samochodem osobowym. Ćwiczenia przeprowadzono w terenie przygodnym.
-
22 paź '13
SS: Klinika Stresu Bojowego to specyficzne miejsce. Pomagamy weteranom i ich rodzinom. Najczęściej żołnierz trafia do nas nie dlatego, że poczuł taką potrzebę. Zwykle zgłasza się, gdy staje na krawędzi: żona mówi „lecz się, albo odchodzę”, a koledzy w jednostce mają dosyć „krycia” jego nietypowych zachowań związanych z tym, że nie radzi sobie z doświadczeniami misyjnymi. SS: Z badań prowadzonych za granicą wynika, że po powrocie żołnierza z misji aż co trzecia para zauważa pogorszenie relacji […]