Ta historia z kilku powodów jest niezwykła. W Afganistanie amerykański sierżant uratował życie ciężko rannemu polskiemu kapralowi. Wszystko to udokumentował stojący obok amerykański fotoreporter wojenny. Po odejściu z wojska sierżant zaczął poszukiwać korzeni. Okazało się, że jego przodkowie przybyli do Ameryki z Polski. Pochodzili z Małopolski, mieszkali niedaleko miejsca, w którym dziś żyje kapral uratowany w Afganistanie.
Premiera filmu „Sierżant” będzie już w najbliższą niedzielę (5 czerwca) o godz. 21.15 w telewizyjnej „Jedynce”.
10 września 2009 r. w rejonie Andar, w prowincji Ghazni dowodzony przez kpr. Marcina Kulasa pluton z 6. Brygady Powietrznodesantowej ruszył z odsieczą zaatakowanemu amerykańskiemu patrolowi. Polacy i Amerykanie przeszukiwali wioskę, z której dokonano ataku. Wtedy talibowie zaatakowali ponownie. W walce poległ st. szer. Piotr Marciniak, rany odniosło kilku żołnierzy plutonu.
Kpr. Marcin Kuras został sześć razy ranny w klatkę piersiową i rękę. Sierż. Corey Speck użyl granatu do wyeliminowania zbliżających się talibów. Udzielił pomocy, zatamował krwawienie i wyniósł polskiego żołnierza w bezpieczne miejsce.
Całą akcję uwiecznił na zdjęciach fotoreporter Charlies Eckert, który tego dnia towarzyszył amerykańskiemu patrolowi.
Jak rodziła się historia Marcina Kulasa i Coreya Speck`a?
Ta historia nie byłaby kanwą filmu, gdyby nie ciąg przypadków. W latach 2012-2017 zbierałem relacje żołnierzy rannych w Afganistanie i ratujących ich medyków: na polu walki, w szpitalu polowym w Ghazni, a następnie w Polsce. Materiał był fascynujący, ale nie miałem ostatecznego pomysłu, jak go całościowo zredagować. W czasie dosyć przypadkowej rozmowy z Grzegorzem Zasępą zaczęliśmy się nad tym zastanawiać. Grzegorz zaproponował, żeby na kanwie tych historii powstał serial dokumentalny. W efekcie powstała pierwsza część ośmioodcinkowego serialu „Weterani. Wyrwani śmierci”. [Dowiedz się więcej o serialu]. Kolejne odcinki cieszyły się dużym zainteresowaniem, dlatego pojawił się pomysł na produkcję drugiej serii.
W czasie zbierania materiałów Grzegorz przypadkowo trafił na zdjęcia Charliesa Eckerta, na których widać było rannego żołnierza w polskim mundurze. Znana była tylko data wykonania zdjęć. Nic więcej. Okazało się, że była to również data śmierci polskiego żołnierza w Afganistanie. Kolejne kroki pozwoliły dotrzeć do Marcina Kulasa, Charliesa Eckerta, a w końcu do Corey`a Specka.
Grzegorz z ekipą telewizyjną poleciał do USA i tam zebrał materiał do jednego z odcinków drugiej serii „Weteranów”.
Marcin Kulas i Corey Speck spotkali się w Pradze, w czasie 20 rocznicy przystąpienia Czech do NATO.
Historia o poszukiwaniu tożsamości
„Sierżant” rozczaruje tych, którzy spodziewają się kontynuacji kolejnych odcinków „Weteranów. Wyrwanych śmierci”. Nie ma tu krwi, cierpienia, walki o przeżycie i powrót do sprawności. To jest dokument o tym, jakie są skutki traumatycznych przeżyć z wojny. Ilustrowany jest wyłącznie autentycznymi materiałami z archiwum Corey`a Specka i Charliesa Eckerta.
Sierż. Speck opowiada o Zespole Stresu Pourazowego (PTSD), na który cierpi. O tym, jak do dziś nie może się pogodzić ze śmiercią kolegów poległych w Afganistanie i weteranów, którzy w efekcie wojennych traum popełnili samobójstwo. Wielokrotnie podkreśla, że najtrudniejsze chwile przetrwał tylko dzięki żonie.
Przede wszystkim jest to film o poszukiwaniu tożsamości. Weteran, który nie raz otarł się o śmierć próbuje odnaleźć korzenie, poszukuje rodziny, przodków.
Odnajduje polskie korzenie. Przed dekadami jego pradziadkowie wyemigrowali z Małopolski do USA. Przyjeżdża do Polski, odnajduje dokumenty i zdjęcia dotyczące rodziny.
I tu mamy kolejny niesamowity przypadek: przodkowie sierżanta pochodzili z miejscowości, która położona jest niedaleko miejsca, w którym mieszka rodzina Marcina Kulasa: żona i trzej synowie.
Wojenne przeżycia doprowadziły do tego, że Polak i Amerykanin stali się braćmi krwi. A Corey Speck coraz bardziej czuje się Polakiem. Wystąpił nawet do Prezydenta RP o przyznanie polskiego obywatelstwa.
To niezwykle intrygujący film dla dojrzałego odbiorcy. Dla kogoś, kto szuka odpowiedzi o długofalowe skutki udziału żołnierzy w działaniach wojennych. Naprawdę warto poświęcić godzinę, aby go zobaczyć.
Film dokumentalny „Sierżant”
Został wyprodukowany przez TVP i ZPR Media. Reżyserem jest Grzegorz Zasępa, autorem zdjęć – Grzegorz Hartfiel, za montaż odpowiadał Tomasz Bujko.
Premiera filmu: niedziela (5 czerwca 2021 r.) na antenie TVP 1 o god. 21.15.
