-
01 mar '19
Dla mnie 1 marca to dzień upamiętnienia ofiar bestialskiego komunizmu. Dla mnie to no nie czas na dyskusje o tym, czy byli kryształowymi bohaterami czy bandytami. Każda wojna deprawuje, wyzwala najgorsze instynkty. Więc wśród konspiratorów walczących z komunistami byli zwykli mordercy. 1 marca to dla mnie dzień w którym warto zastanowić się nad czasami, w których przedstawiciele państwa stosowali wobec swoich obywateli nieludzkie tortury. Ich przerażająca finezja przewyższała pomysłowość Niemców z załóg obozów koncentracyjnych. Czasy, kiedy w majestacie prawa potajemnie mordowano ludzi, ukrywając ich zwłoki, odmawiając rodzinom prawa do zwykłego pochówku. Czasy, w których niszczono dokumenty i zacierano ślady zbrodni.