-
Najprawdopodobniej nie jest to jednak informacja ścisła. Kadłubem była zainteresowana – i to bardzo – jednostka GROM. Maszyna miała stanąć na skraju lotniska Okęcie i służyć do szkolenia komandosów GROM-u, żołnierzy innych jednostek Wojsk Specjalnych oraz funkcjonariuszy pododdziałów antyterrorystycznych podległych MSW. Pozostawienie „boeinga kapitana Wrony” na lotnisku nie byłoby niczym dziwnym. Od lat na skraju Okęcia stoi stary samolot pasażerski, w którym antyterroryści ćwiczą m.in. procedury związane z ratowaniem zakładników. Nowy […]