To było bardzo ciekawe spotkanie oraz interesująca rozmowa. Jej efektem miała być publikacja na mojej stronie internetowej. Niestety, mimo upływu 21 dni od momentu przesłania wywiadu do autoryzacji, nie otrzymałem zwrotu.

Wywiad to niecałe sześć stron maszynopisu i 13.200 znaków. Z doświadczenia dziennikarskiego oraz z czasów bycia rzecznikiem MON wiem, że w ciągu trzech tygodni, nawet w napiętym kalendarzu, jaki zwykle ma Minister Obrony Narodowej, można znaleźć chwilę żeby dokonać poprawek, a nawet kilka razy napisać rozmowę na nowo. 21 dni to jednocześnie mój osobisty rekord w oczekiwaniu na zatwierdzenie rozmowy przez rozmówcę.

Siemoniak-Rybak_Rozmowa-Wojska-Specjalne

Na rozmowę o reformie u specjalsów minister Tomasz Siemoniak zapraszał od stycznia.

Na rozmowę z ministrem Tomaszem Siemoniakiem umawiałem się od stycznia. Doszło do niej w kwietniu. Pierwsze miesiące tego roku charakteryzowała duża dynamika zmian w Wojskach Specjalnych, więc chciałem odczekać, aż sytuacja się ustabilizuje. Uzyskanie wiedzy z pierwszej ręki jest mi potrzebne nie tylko w wymiarze „newsowym”, ale przede wszystkim publicystycznym. Zamierzam napisać jeszcze kilka książek o specjalsach, w których nie mogę nie zauważyć reformy systemu dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP przeprowadzonej na przełomie 2013 i 2014 r. Ten temat będzie więc wracał jeszcze długo.

Dialogi z Ministrem prowadziliśmy publicznie, za pośrednictwem Twittera. Tak więc wymianę zdań zarówno na temat spotkania, jak i autoryzacji były ogólnie dostępne, komentowane i udostępniane. Dlatego dostałem sporo wiadomości, w których proszono mnie o zadanie pytań, rozwianie wątpliwości. Bo w czasie reformy – nie będzie to odkrywcze stwierdzenie – komunikacja między szczeblem decydenckim a Wojskami Specjalnymi nie zafunkcjonowała wzorcowo.

Zainteresowanych prześledzeniem szczegółów rozmów zapraszam na mój profil.

Samo spotkanie było interesujące, Minister jest ciekawym rozmówcą. Pytałem m.in. o rozbieżność między obecnymi rozwiązaniami a „Wizją Sił Zbrojnych – 2030”, która w rozdziale 5.3, pkt 71 zakłada: „Charakter przyszłych zagrożeń przyczyni się do wzrostu znaczenia Wojsk Specjalnych. Z tego też powodu będą one zajmowały coraz istotniejszą pozycję w strukturze organizacyjnej SZ RP.” Interesowała mnie sprawa – skierowanego do MON – listu adm. Williama Harrego McRaven`a kierującego Dowództwem Operacji Specjalnych Stanów Zjednoczonych, w którym „wyraził zaniepokojenie” (w języku dyplomacji to bardzo mocne stwierdzenie) kierunkiem zmian w Wojskach Specjalnych. Oczywiście nie mogłem nie zapytać o przyczyny zamieszania z trzydniowym bytem, jakim było Dowództwo Sił Specjalnych. Poruszyliśmy także sporo innych kwestii.

Poważnie traktuję zarówno ministra Tomasza Siemoniaka, jak i środowisko ludzi związanych z Wojskami Specjalnymi. Dlatego po 21 dniach oczekiwania na autoryzację winny jestem wyjaśnienie, co się dzieje z finałem rozmowy zapowiadanej od stycznia.

Panie Ministrze, gdyby chciał Pan jednak autoryzować rozmowę lub w przyszłości porozmawiać o specjalsach, nadal jestem zainteresowany. Myślę, że ludzie związani z Wojskami Specjalnymi także.