Kilkaset metrów od ośrodka poligonowego w Raduczu, z którego dziś korzystają siły i służby specjalne stoi kapliczka, którą zaprojektował Cichociemny Stefan Jasieński. W 1938 r., podczas poligonu podchorąży Jasieński, w wolnym czasie zaprojektował, a jego koledzy ze szwadronu wybudowali betonową kapliczkę w kształcę przypominającym łódź (niektórzy uważają, że to pocisk). Kilka lat później Jasieński przeszedł szkolenie Cichociemnych i po zrzucie do Polski miał rozpracować niemiecki obóz koncentracyjny w Oświęcimiu. Wpadł w ręce Niemców w czasie konspiracyjnego spotkania przy… kapliczce w podoświęcimskim Osieku. W 2000 r. na tej osieckiej odsłonięto tablicę poświęconą Cichociemnemu Jasieńskiemu. O kapliczce w Psarach wiedzą tylko nieliczni, warto to zmienić.

Żołnierze 2. Szwadronu Szkoły Podchorążych Rezerwy Kawalerii z Grudziądza przyjechali na poligon w Raduczu latem 1938 r. Co warte podkreślenia, podchorążowie nie kwaterowali w budynkach koszarowych. Szkolenie było wtedy maksymalnie zbliżone do realnego pola walki, więc poszczególne pododdziały kwaterowano u gospodarzy w okolicznych wsiach. Kadra mogła znaleźć lokum w izbach chłopskich chałup. Podchorążowie korzystali ze stodół, w których mieszkali razem z końmi. Dla podchorążych – często synów z dobrych, majętnych rodzin ziemiańskich czy mieszczańskich taki kilkutygodniowy pobyt w surowych warunkach był ciężką szkołą życia.

2. Szwadron trafił do wsi Psary.

Michał Żółkowski: wspomnienia podchorążego

Historię powstania kapliczki znamy dzięki wspomnieniom Michała Żółtowskiego (2015-2009), kolegi Stefana Jasieńskiego z czasów podchorążówki. Możemy je przybliżyć dzięki Marianowi Chmielakowi, pasjonatowi historii pochodzącemu z Psar. W 2007 r. nawiązał on kontakt z Michałem Żółtowskim i zdobył relację.

„Z początkiem czerwca cała nasza szkoła wyjechała na sześć tygodni do wsi Psary, w sąsiedztwie poligonu Raducza koło Skierniewic. Piękna wieś położona wśród sadów, zakwaterowanie w wiejskich zagrodach, spanie na ziemi w pustej stodole, a obok żujące obrok nasze konie. Wszystko to przyjmowaliśmy jako wyzwolenie z koszar ogrodzonych wysokimi murami. Nastroje mieliśmy doskonałe, ale Stefan [Jasieński – przyp. JR] ciężko przeżywał fakt, że nie został uznany za godnego przyznania mu stopnia kaprala podchorążego.

Tymczasem ktoś z naszego szwadronu rzucił myśl, byśmy uwiecznili nasz pobyt w tej gościnnej wsi przez postawienie kapliczki z figurą Matki Bożej przy głównej drodze. Zaprojektowanie i nadzór przy wykonaniu zlecono Jasieńskiemu, który oddał się z zapałem realizacji tego pomysłu. Wśród wielu swoich szkiców wybrał w końcu jeden – kapliczka miała wyglądać jak łódź stojąca dziobem w górę. Zapał podchorążych i radość mieszkańców Psar sprawiły, że roboty poszły szybko i wszystko się uroczyście zakończyło. Kapliczka ta, wielokrotnie odnawiana, przetrzymała wojnę i stoi do dzisiaj. Tak powstało jedyne dzieło architektoniczne Stefana Jasieńskiego.

W połowie lipca 1938 r. zakończyło się nasze szkolenie kawaleryjskie i otrzymaliśmy przydziały do pułków. Stefan został skierowany do 1. Pułku Strzelców Konnych z siedzibą w Garwolinie.”

Cichociemny Stefan Jasieński: dowiedz się więcej [TUTAJ].

creatiopr.pl cichociemny Urban

Całość wspomnienia Michała Żółtowskiego dotyczącego pobytu Stefana Jasieńskiego w podchorążówce można przeczytać TUTAJ. Autor opisuje w nim cliskich Cichociemnego, m. in. siostrzeńca – słynnego mistrza olimpijskiego i aktora Władysława Komara (szerokiej publiczności znanego jako „Uszat” z filmu „Kiler”).

Zdjęcia z poligonu w Raduczu oraz z uroczystości poświęcenia kapliczki pochodzą z książki Michała Żółtowskiego „To wszystko działo się naprawdę. Wojsko / Wojna / „Uprawa-Tarcza”. (Warszawa, 2002, Wydawnictwo Duo-Studio).

Żołnierska kapliczka w Psarach: zadbany zabytek i miejsce kultu

  • Kapliczka w całej okazałości.
  • Budowla jest odnowiona, mieszkańcy o nią dbają.
  • Chałupa stojąca po sąsiedzku pamięta podchorążych z 1938 r.
  • Od drogi kapliczkę oddziela betonowo-metalowy płotek.
  • Podpis wykonawców: Szkoła Podchorążych Rezerwy Kawalerii / 2 Szwadron / 1938
  • Wjazd do Psar.
  • Po sąsiedzku znajduje się kompleks poligonowy w Raduczu.

Kapliczka znajduje się w centrum wsi. Jest odnowiona i zadbana. Od 1938 r. nikt nie zmienił układu architektonicznego. Betonowa konstrukcja ma kształt łodzi. Centralnie, we wnęce znajduje się figura Matki Boskiej. U podnóża umieszczono napis „SPRK / 2SZW 1938” („Szkoła Podchorążych Rezerwy Kawalerii / 2 Szwadron / 1938”).

Kapliczkę otoczono betonowym murkiem. Od strony czołowej podchorążowie ustawili cztery kolumienki poziomo łączone rurami oraz metalową furtkę.

Budowla znajduje się kilkaset metrów od poligonu Raducz. Utworzyli go Rosjanie w czasie zaborów. W czasie II Rzeczpospolitej korzystały z niego formacje kawaleryjskie. Po II wojnie światowej był to obiekt szkoleniowy formacji wewnętrznych (Korpusu Bezpieczeństwo Wewnętrznego, następnie Wojsk Nadwiślańskich). Od dwóch dekad jest to poligon Biura Ochrony Rządu (Służby Ochrony Państwa). Korzystają z niego również inne formacje specjalne, m.in. jednostka GROM, która dziedziczy tradycje Cichociemnych.

Jadąc obok koszar (na płotach nadal wiszą zakazy fotografowania) można zobaczyć stare, jeszcze carskie, parterowe koszarowce z kolumnami, przypominające dworki.

Jak dojechać do Psar?

Miejscowość znajduje się ok. 10 km od trasy S8 (Warszawa – Piotrków Trybunalski). Jadąc od strony Jeruzala (tam, gdzie powstaje serial „Ranczo”), dojeżdżamy do miejscowości Psary. W centrum skręcamy w lewo, w kierunku Lisnej. Po kilkudziesięciu metrach po prawej stronie drogi zobaczymy kapliczkę.

Panu Marianowi Michalakowi dziękuję za udostepnienie materiałów.

Cichociemni? Kto to? Dowiedz się więcej o [TUTAJ].

Wyjechał do Kanady, gdzie zmarł w 1969 r. W uznaniu bohaterstwa w walce „Kostka” został czterokrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych, Srebrnym Krzyżem Zasługi i Medalem Niepodległości. Po wojnie Brytyjczycy uhonorowali go The King`s Medal for Courage in the Cause of Freedom – medalem dla obcokrajowców, którzy ponadprzeciętnie przyczynili się do zwycięstwa nad Niemcami.

Tradycja w wojsku: dowiedz się więcej

Książki o siłach specjalnych Jarosława Rybaka

Zainteresowanych historią polskich sił specjalnych odsyłam do moich książek, w których piszę m.in. o Cichociemnych – Skoczkach Spadochronowych Armii Krajowej [DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ NA TEN TEMAT].