Bieg wzorowany jest na selekcji do jednostek komandosów. To największa ekstremalna, masowa impreza w Polsce. Konkurencje inspirowane są scenariuszami wojskowych szkoleń z przetrwania. W tym roku wystartuje 1200 dorosłych zawodników oraz 230 dzieci, dla których przygotowano trasę „Małego Katorżnika”. Na starcie pojawi się 50 obcokrajowców. Wśród nich jest 11 żołnierzy amerykańskich, 13 z Niemiec, po dziesięciu Holendrów i Słowaków oraz Brytyjczycy, Belgowie, Czech, Francuz i Ukrainiec. Ścigać się będą na trasie liczącej ponad dziesięć kilometrów, po pas w bagnie.


Dziesiąta edycja legendarnego „Biegu Katorżnika” odbywa się 15 i 16 sierpnia w Kokotku koło Lublińca (woj. Śląskie).

Trasa nie jest długa, ale biorąc pod uwagę skalę trudności oraz liczbę przeszkód terenowych, to będzie wyzwanie porównywalne czasowo z pokonaniem maratonu. Najlepsi dotrą na metę po dwóch godzinach ostatni – po pięciu. Co roku kilkunastu biegaczy odnosi kontuzje. Zazwyczaj są to rany cięte i skręcenia. Przy złych warunkach atmosferycznych wiele osób cierpiało na wychłodzenie organizmu.

Te trudności nie zrażają chętnych. Odwrotnie. W pierwszej edycji, w 2005 r. wystartowało 50 zawodników. Rok później – 105. W 2007 r. było ich ponad 450. W 2010 r. padł rekord, w „lublinieckiej dżungli” rywalizowało 1204 biegaczy.

– Nasz klub działa przy Jednostce Wojskowej Komandosów. Promujemy służbę w elitarnych jednostkach wojskowych. – tłumaczy Zbigniew Rosiński, wiceprezes Wojskowego Klubu Biegacza „Meta” z Lublińca, jeden z pomysłodawców imprezy i uczestnik wszystkich edycji.

Z zapełnieniem miejsc nie ma żadnych problemów. Listy startowe wypełniają się w kilka godzin po ogłoszeniu początku zapisów. Chętnych nie brakuje, choć opłaty startowe należą do najwyższych w Polsce. – To ze względu na ogrom prac organizacyjnych. Trasa wytyczona po bagnach ziemi lublinieckiej wykorzystywana jest tylko raz w roku. W przygotowaniach do biegu pracuje ponad stu ochotników. Wytyczanie trasy przypomina niekiedy przedzieranie się przez dżunglę – obrazowo opisuje Zbigniew Rosiński.

Patronat nad imprezą tradycyjnie objęło Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Szef BBN minister Stanisław Koziej wręczy nagrody zwycięzcom biegu Galernik Team.

Plan Biegu Katorżnika
PIĄTEK 15.08


12:00 – 21:00 – Dyżuruje Biuro Zawodów.
17:00 – Mistrzostwa Polski w biegu tyłem Kobiet.
17:30 – Mistrzostwa Polski w biegu tyłem Mężczyzn.
18:00 – Dekoracja zwycięzców.
22:00 – Zbiórka ochotników do „Ucieczki Zakładników”. Uwaga! „Ucieczka” trwa całą noc! Konkurencja oparta została na epizodach szkolenia wojsk specjalnych – uwięzieni zostaną poddani różnym próbom i sprawdzianom na wzór ćwiczeń SERE (ang.: Survival – przetrwanie, Evasion – unikanie, Resistance – opór w razie uwięzienia oraz Escape – ucieczka). Za stworzenie atmosfery maksymalnie zbliżonej do realiów szkolenia odpowiadają byli żołnierze Jednostki Wojskowej Komandosów działający w Stowarzyszeniu Raptor.

SOBOTA 16.08


Rano – Finisz „Ucieczki Zakładników”.
08:00 – 15:00 – Dyżuruje Biuro Zawodów.
10:00 – „Mikro Katorżnik”.
10:20 – „Mini Katorżnik”.
10:40 – „Mały Katorżnik” oraz „Bieg Babci i Dziadka”.
11:00 – Bieg Mężczyzn.
11:10 – Dekoracja zwycięzców „Ucieczki Zakładników”.
11:30 – Bieg VIP i Dziennikarzy.
12:00 – Bieg Kobiet.
13:00 – „Galernik Team”.
14:00 – Bieg Mężczyzn.
15:00 – Bieg Mężczyzn.
17:00 – Dekoracja wszystkich drużyn „Galernik Team” (Dekoracje indywidualnych biegaczy odbywają się bezpośrednio po każdym biegu).
20:00 – Koncert zespołu Oberschlesien.


Legendarne biegi w Lublińcu


Klub „Meta” organizuje biegi, które obrosły tradycją w środowisku biegaczy. Najsłynniejsze są trzy zaliczane do tzw. Lublinieckiego Szlema Biegowego:

* Bieg „O Nóż Komandosa” – prowadzone od 1996 r. przełaje na dystansie 10 km. Impreza odbywa się w pierwszy weekend października z okazji święta Jednostki Wojskowej Komandosów. Od kilku lat jest to najliczniejszy bieg przełajowy w kraju. Starują przedstawiciele wszystkich służb mundurowych, a rywalizacja odbywa się w umundurowaniu. Impreza organizowana jest także w Polskich Kontyngentach Wojskowych, w których służą żołnierze z Lublińca. Cztery razy przeprowadzono ją 4 razy w Iraku oraz 7 w Afganistanie, raz w Kongo.

* „Maraton Komandosa” – dystans 42195 metrów należy przebiec w pełnym umundurowaniu, z plecakiem o wadze 10 kilogramów. Chętni do startu w tym ekstremalnym wyścigu spotykają się w ostatni weekend listopada. Trzy razy przeprowadzono go w Afganistanie.

* „Bieg Katorżnika” – trasę o długości ok. 10 km wytycza się w bagnach i rowach melioracyjnych wokół jeziora Posmyk. O skali trudności świadczą czasy osiągane przez biegaczy. Zwycięzcy rzadko poruszają się z prędkością większą niż 10 minut na kilometr.
Na tym biegu dwukrotnie gościł Aleksander Szczygło, jako minister obrony, a następnie jako szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Od tego czasu tradycją stało się obejmowanie kolejnych edycji Katorżnika patronatem Szefa BBN.

Przebiegli pół świata


Wojskowy Klub Biegacza „Meta” powstał w 1995 r. aby promować zdrowy styl życia i służbę w elitarnych formacjach mundurowych. Liczy ok. 130 zawodników, startowali oni w biegach w ponad 50 krajach, m.in. w Afganistanie, Cyprze, Grecji, Chinach, Brazylii, Islandii, Izraelu, Kongu, Korei Południowej, Rosji, Syrii i na Antarktydzie. Zaliczyli w sumie 20.806 startów w biegach długodystansowych, w tym 2.064 w maratonach i 438 na dłuższych dystansach. W zawodach przebiegli 302 183 km.
Działacze klubu zorganizowali 326 imprez sportowych (w tym 26 za granicą – w 7 krajach).

W zawodach organizowanych przez WKB „Meta” do mety dobiegło 41.489 osób.

Dodatkowe informacje: Zbigniew Rosiński (tel. 602 581 585), Jarosław Rybak (tel. 606 945 646)