Jesienią ubiegłego roku miałem okazję obserwować selekcję do jednostki AGAT. Wcześniej kilku dziennikarzy maszerowało wspólnie z kandydatami. Ja miałem okazję robić to już w 2002 r. – w GROM-ie.  Tym razem jednak interesowali mnie nie kursanci, ale instruktorzy. Starałem się podpatrzyć na jakie cechy zwracają uwagę, co chcą przekazać kandydatom. Reportaż na ten temat ukazał się w lutowym numerze miesięcznika „Polska Zbrojna”. Tutaj publikuję fotoreportaż z tego przedsięwzięcia.
Korzystając z okazji dziękuję dowódcy jednostki AGAT za umożliwienie udziału w selekcji, a selekcjonerom za pięć dni fajnej, choć mocno męczącej przygody.

??????????

Wystartowało 27 ochotników. Po pięciu dniach zostało ich 13. Pierwsza osoba odpadła już w drugiej godzinie kursu. Ostatnia – w czasie rozmowy kwalifikacyjnej z dowódcą jednostki.

??????????

„Pompowanie”, zwykle po pięćdziesiąt powtórzeń. Instruktorzy zarządzali je za najdrobniejsze przewinienie lub dla zwykłej rozgrzewki. Pod koniec wykrzykuje się nazwisko żołnierza AGAT-u, który poniósł śmierć służąc w jednostce. Przy ostatniej – gromkie „AGAT”.

??????????

Najpierw podziękowano jedynej kobiecie. Była żoną żołnierza, który kiedyś służył w JW AGAT. Przeszedł do innej jednostki specjalnej, poleciał do Afganistanu i tam został ciężko ranny. „Udało mu się wrócić do służby. Teraz trzymamy kciuki, żeby dziewczynie też się udało. Ale pomagać nie będziemy”, już w drodze w Bieszczady zgodnie deklarowali selekcjonerzy. Kobieta nie zmieściła się w limicie czasu podczas pierwszej konkurencji. Zbyt długo pokonywała kilkunastokilometrowy nocny marszobieg.

??????????

Jako jeden z ostatnich odpadł oficer. Świetnie radził sobie na trasie: przygotowany fizycznie, dobrze wykonywał zadania. Ale wyraźnie dystansował się od zespołu. Jadł osobno, niezbyt interesowały go problemy innych. Po kilku dniach grupa prawie trzymała kciuki, żeby… powinęła się mu noga. W czasie rozmowy kwalifikacyjnej wyjaśnił, że jest oficerem, a reszta to podoficerowie. Uważał, że ma dowodzić, a nie „kolegować się z podwładnymi”. Usłyszał więc, że z takim nastawieniem nie poradzi sobie w jednostce specjalnej.

??????????

Szef selekcji mjr Z. W mundurze chodzi od 1998 r., w Iraku był dwa razy, na pierwszej zmianie tej misji dowodził plutonem rozpoznawczym. Służył w Czadzie, gdzie podlegała mu kompania Wojsk Lądowych, w Afganistanie służył w POMLT, czyli zespole oddelegowanym do ścisłej współpracy z afgańskimi policjantami. Gdy powstał AGAT zaliczył tam pierwszą selekcję.

??????????

Przez pięć dni kandydatami zajmowało się dziesięciu specjalsów (jeden z nich – po prawej). To sześciu instruktorów prowadzących selekcję oraz czterech zabezpieczających zajęcia: dwóch medyków oraz dwóch logistyków.

??????????

Błyskawiczna orientacja w terenie, umiejętność czytania mapy i wyznaczania azymutów to jedne z najtrudniejszych elementów selekcji.

??????????

Selekcja to pięć dni ciężkich długodystansowych marszy połączonych z wyrafinowanymi zadaniami. W czasie pierwszej fazy kursanci działają w grupach.

??????????

Odpoczynek na szczycie góry. Jak się za kilkadziesiąt minut miało okazać – był bardzo pechowy. Jeden z kursantów zostawił tam mapę.

??????????

Po odpoczynku instruktor zarządził zejście stromym zboczem.

??????????

Dopiero na dole zapytał o mapy. Na znalezienie zguby dał pechowcowi 20 minut. Kursant chciał się od razu poddać, ale reszta grupy namawiała go, żeby walczył. Postanowili, ze pomogą koledze w poszukiwaniach. Pechowiec nie chciał się zgodzić, bo wiedział, że jeśli mapy nie uda się znaleźć, zamiast jednego człowieka odpadnie cała grupa.

??????????

Doszło do ostrej kłótni, ale po szybkiej wymianie zdań w górę ruszyli wszyscy.

??????????

Zagubioną mapę znaleźli na szczycie. Na dół udało się im wrócić tuż przed upływem czasu wyznaczonego przez instruktora.

??????????

Każdy z instruktorów robił wrażenie na kursantach: kondycyjnie lepszy, lepiej zorientowany w terenie, lepiej przygotowany do wędrówki.

??????????

„Obserwując kandydatów, zwracam uwagę na ich umiejętności i na zawziętość. Ważne, żeby kursant nie poddawał się łatwo. Dla mnie na selekcji najtrudniejsze były marsze na azymuty, ostatnie przechodziłem w nocy. Każdemu proponuję, żeby to poćwiczył”, opowiada jeden z instruktorów.

??????????

Topografia – zmora kursantów.

??????????

Sprawne nawigowanie w lesie wymaga sporego doświadczenia.

??????????

W czasach, gdy odbiornik GPS jest w każdej komórce, marsz według mapy i precyzyjne przeliczanie odległości stanowi nie lada problem.

??????????

Przeprawa wodna. W dzień wartko płynąca górska rzeka nie jest trudna do pokonania.

??????????

Bieszczady jesienią. Piękne góry, które pokonały niejednego twardziela.

??????????

Dzięki świetnej pogodzie maszerowało się dosyć przyjemnie.

??????????

W czasie nocnej przeprawy największym zagrożeniem są śliskie kamienie. Głęboko nie jest, ale wywrotka może się skończyć przemoczeniem dobytku niesionego na plecach.

??????????

Nocleg. Każdy śpi tak jak lubi. Można w namiocie.

??????????

Można bezpośrednio na ziemi, w dobrym śpiworze.

??????????

Szef selekcji podkreśla rolę logistyków: „Zwykle się o nich zapomina, tymczasem wykonują ciężką robotę, bez której posypie się każde poważne zadanie”. Załatwiają mnóstwo formalności. Na ich głowie są uzgodnienia m.in. ze Strażą Graniczną, Służbą Leśną, policją, urzędnikami Bieszczadzkiego Parku Narodowego, szpitalem, Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym. Do tego dochodzą takie drobnostki jak wyznaczanie miejsc biwaków, znakowanie trudniejszych fragmentów tras, zapewnienie właściwych posiłków czy drewna – jeśli planowane jest palenie ognisk. Ich robota kończy się na zacieraniu śladów bytowania kursantów. Na zdjęciu: logistycy wydają racje żywnościowe.

??????????

Śniadania na selekcji je się przed świtem.

??????????

Kolejna przeprawa wodna. Tym razem należało pokonać ją na czas.

??????????

Ostatnie chwile selekcji – sprawdzanie wyposażenia. Jeśli ktoś coś zgubił w ciągu ostatnich pięciu dni – odpadał.

??????????

Tych, którzy ukończyli selekcję czekała jeszcze rozmowa z dowódcą AGAT-u. Tyłem siedzi szef selekcjonerów.

??????????

Ostatnia zbiórka w Bieszczadach, następna w podobnym gronie będzie już w koszarach JW AGAT.

* * * 

??????????

Zobacz materiał z kolejnej selekcji do jednostki AGAT